Dlaczego czasem nie możemy gryźć?
Jedzenie składa się z kilku procesów. Przede wszystkim z gryzienia, a potem połykania, na samym końcu z trawienia. Gdzieś pomiędzy jest jeszcze smakowanie, bo przecież pokarm dotyka receptorów smakowych, które znajdują się w jamie ustnej i dzięki temu wiemy czy jemy coś słonego, coś ostrego, coś kwaśnego czy słodkiego.
Czasem jednak zdarza się tak, ze któryś z tych procesów może nie przebiegać prawidłowo. Choćby gryzienie. Pomyślmy o wiewiórkach i myszach, które do gryzienia potrzebują mocnych zębów.
My oczywiście też, tak więc powinniśmy robić wszystko, aby je mieć jak najdłużej. Trzeba o nie dbać, trzeba je myć, trzeba chodzić do dentysty i sprawdzać czy nie ma w nich ubytków. Ale przecież nie tylko zdrowe zęby potrzebne są nam do gryzienia.
Okazuje się, że cały aparat zwany żuchwą jest też potrzebny. Żuchwa bowiem to coś więcej niż zęby. Czasem okazuje się, że cierpimy na jej zapalenie, czasem nas boli, bo ktoś nas uderzył, a czasem bo zostało z niej coś usunięte.
Wtedy niestety najczęściej musimy posilać się tylko płynami.